Jakoś pojawiło się w mojej głowie, kilka pomysłów na szydełkowe zawieszki. Więc wydobyłam z szuflad resztki kordonków i zabrałam się do realizacji tych pomysłów. Myślę, że moje wnuczki będą miały największą uciechę z tych moich robótek. W tej zawieszce zamieszkało kurczątko, a jego gniazdko przyozdabia niebieski bratek z dwoma listkami i dwie wstążeczki. Myślę, że moje wnuczki będą zachwycone, kiedy na oknie w ich pokoju zawieszą sobie tę ozdobę na Wielkanoc .Zdjęcia są mojego autorstwa.
Śliczne koszyczki. Można je w oknie lub na drzwiach powiesić. Bardzo pomysłowe. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję za miły komentarz. Tak, zawieszki zdecydowanie lepiej prezentują się w pozycji wiszącej, na oknie. Pozdrawiam.
UsuńCudna zawieszka :-) Wspaniały miałaś pomysł :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dzięki za odwiedziny i z miły komentarz, dla mnie bezcenny. Pozdrawiam.
UsuńPomysł bardzo ładny Ci wyszedł. Myślę, że nie tylko wnukom przypadnie do gustu. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDzięki za odwiedziny i za miły komentarz. Bardzo sobie cenię wszystkie opinie o moich robótkach. Pozdrawiam.
UsuńBardzo ładna zawieszka, na pewno wnukom się spodoba.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDzięki Ewuniu za miły komentarz. Radość moich wnuczek jest moją radością.One lubią moje robótki i cieszą się nimi. Pozdrawiam
Usuń