Poczuj się jak Coco Chanel... a dlaczego nie? Kwiatki, kwiatkami ale obiecałam już dawno, że zajmę się na moim blogu, także szyciem tunik z materiału. Szyję niemal od dziecka. Z biegiem lat poznałam niektóre tajemnice sztuki krawieckiej, ale nie jestem zawodową krawcową. Ale proszę, nie bójcie się. Mam w domu wyedukowaną specjalistkę od kreowania wykroju odzieży damskiej lekkiej. Ona ma większe ambicje i działać będzie na własny rachunek, chociaż to teraz nie jest łatwe. Mam tez kilka wartościowych książek , które uczą profesjonalnego projektowania wykroju i modelowania odzieży damskiej, ale nie zamierzam robić tu Wam wykładów na ten temat. W ostatnim czasie, w domu pojawiła się też książka z projektami, profesjonalnej firmy projektanckiej. To głównie z niej będę korzystać. Jest tam sporo arcyciekawych projektów tunik, o niepowtarzalnym kroju. Coś z tego wybiorę dla potrzeb mojego bloga. Wymodelowałam wykrój mojej tuniki, która jest na pierwszym zdjęciu, korzystając z gotowego wykroju raglanowej bluzki, w jednej z moich książek. Można to zrobić jeszcze inaczej i wykrój dopasowywać, stosownie do sylwetki. Ten jest w rozmiarze 36 - 38. Jest to taki najprostszy model tuniki o raglanowym wykroju, tu ściągnięty przy dekolcie szarfą. Tunika uszyta jest z ładnej, lejącej się satyny, w kwiatową łączkę. Zdjęcia są mojego autorstwa. Przepraszam za ich jakość.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twój komentarz. Jest on dla mnie bardzo cenny.