Kolejne poduszeczki jakie zrobiłam do własnego użytku. A potrzeba ich mieć choć kilka par na zmianę. Te podusie zrobiłam z włóczki bawełniano-wiskozowej. Do wykonania wybrałam wzór z bąbelkami. Bawełna dosyć gruba więc do wykonania użyłam szydełka nr 2,75.. Zdjęcia pochodzą z różnych okresów, dlatego nie są jednakowe. Te dzisiejsze są nieco ciemne, bo dziś pochmurno i ciemno, więc trudno były odpowiednio naświetlone. A na lepszą pogodę i słońce, długo by czekać. Na końcu zamieszczam schemat graficzny poduszki.. Zapraszam do obejrzenia zdjęc.
To ten co plącze mi nitki.
Boskie, boskie, boskie. Wspaniały wzór, idealne wykonanie, prezentują się naprawdę cudownie. Uwielbiam takie poduszeczki, dodają radochy i tego klimatu, jaki mają wiejskie domki pełne miłości, no uwielbiam. Ten, co plącze nitki jest meeega uroczy, tulę Was mocno. :))))
OdpowiedzUsuńPoduszeczek małych na kanapach i fotelach nigdy za dużo. W razie nieporozumień w rodzinie, można ich użyć jako oręża do walki o swoje racje. Pozdrawiam ciepło.
UsuńPiękna ,zachwycam sie takimi poduszkami :)
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam małe podusie i lubię je robić. Pozdrawiam cieplo.
Usuń