Szydelkowe marzenia. A kto ich nie ma? Nawet te dziewczyny, które "biegle nawijaja" szydełkiem, nie są w stanie wyszydełkować swoich wszystkich marzeń. Nie wiem jak u Was, ale ja najchętniej robótki rozpoczynam, z zakończeniem ich jest już dużo gorzej. Taki to słomiany zapał, ale wolę choć mam słabą, to jednak podążam do celu wytrwale i najczęściej z dobrym skutkiem, choć może nie zawsze. Wykonuję kilka robótek na raz. Najtrudniej ukończyć te, największe. A do takich na pewno należy ten piękny obrus, który znalazłam w pewnym chińskim albumie. Niżej, piękny, dekoracyjny projekt bieznika na ławę. Też jest przydatny do wykonania kompletu mniejszych i większych serwetek na segment i bieznika na ławę, czego poszukuję. Zdjęcia, żródło: Internet
W marcu br. minie zaledwie 2-gi rok od dnia, kiedy powstał ten blog. Początki nie były łatwe. Zwłaszcza, że nie znana mi była wiedza z zakresu obsługi komputera. Ale dałam radę. :):):) Teraz z wielką przyjemnością witam na moim blogu, wszystkich moich wspanialych Obserwatorów i Gości. Internet jest dla mnie wciąż nierozpoznanym żródłem, wielu wspaniałych inspiracji. Jak chociazby ta dzianinowa, azurowa tunika. Jest wykonana pięknym wzorem, przyciagajacym spojrzenie. Trudno pozostać obojętną na takie piękno. A skoro już mam schemat graficzny wzoru, to wejdzie ona do mojego rekodzielniczego repertuaru. Rzeczywistość bowiem zmusza mnie do podjęcia działań na rzecz wzrostu stanu mojego konta w banku A tylko rzeczy piękne i niezwykłe są w stanie zainteresować potencjalnego klienta. Zdjęcia, żróło: Internet.
