W tzw. międzyczasie zrobiłam parę małych serwetek do kompletów, które wcześniej rozpoczęłam, ale nie ukończyłam. Te ananaski są dla siostry, na jej wielkanocny kosz. Kosz, bo... ten niby koszyczek, ma 25 cm średnicy i potrzebna jest serwetka też spora. Te malusie serweteczki, to podstawki do kieliszków z napojami alkoholowymi i szklaneczek z drinkami. Nareszcie mam to ukończone.. Zdjęcia: Lucyna Siring..
prześliczne!
OdpowiedzUsuńPracuś jesteś. Tyle pięknych serwetek.Pozdrawiam:):):)
OdpowiedzUsuńWitam bardzo ciepło w ten chłodny marcowy dzień twoje pracy po prostu czarują są cudownie wykonane widać ile włożyłeś w to serca a to podstawa by powstało coś pięknego Podziwiam Podziwiam i jeszcze raz podziwiam pozdrawiam bardzo serdecznie Życzę przyjemnego weekendu oraz życzę mnóstwa kreatywności w tworzeniu kolejnych fantastycznych dzieł
OdpowiedzUsuńGdybyś miała ochotę to serdecznie zapraszam Cię na bloga swojej Przyjaciółki , która również jak i Ty chwyta piękne obrazy w swój obiektyw i pisze posty płynące prosto z serca dla drugiego człowieka .
---> odnowionaja.blogspot.com
Pozdrawiam bardzo serdecznie Sylwia :)
Śliczne serwetki, pozdrawiam serdecznie :)).
OdpowiedzUsuńJesteś bardzo utalentowana. Piękności tworzysz. Niesamowite serwetki, niesamowite wzory oraz wykonanie. <3
OdpowiedzUsuńWszystkie śliczne 😊pozdrawiam 😊
OdpowiedzUsuńUwielbiam rzeczy robione na szydełku.
OdpowiedzUsuńTwoje serwetki są śliczne:)
Wszystkie bardzo ładne, starannie zrobione i fajnie pokazane
OdpowiedzUsuńComo puedo comprar videos de tejidos ,mi correo es :tachy_agui@hotmail.com
OdpowiedzUsuńBardzo ładne
OdpowiedzUsuń