Moich eksperymentów z szydełkowymi koronkami do chusteczek, ciąg dalszy. Chciałam sama sobie udowodnić, ze szydełkowa koronka też przystoi chusteczce z kwiatowym nadrukiem. Akurat miałam taką pod ręką i przystąpiłam do dzieła. A dzieło jest takie, jak to widać na zdjęciach. Foto: Lucyna Siring
Kolejne śliczonty w pastelowych kolorkach, piękne!
OdpowiedzUsuńDzięki moja Droga. Pozdrawiam.
UsuńCudna!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dzięki za cudny komentarz. Pozdrawiam :)
UsuńDzięki za cudny komentarz. Pozdrawiam :)
UsuńCudne chusteczki. Kojarzą mi się z dzieciństwem, bo moja mama miała sanatoryjny epizod z takimi chusteczkami. A ja uczyłam się na nich korzystać z żelazka :) Nigdy jednak sama nie próbowałam, choć mam na to wielką ochotę :)
OdpowiedzUsuńDzięki za miły komentarz. Służę pomocą w razie, gdybyś chciała spróbować wykonać chusteczkową koronkę. :)
Usuń