środa, 15 marca 2017

Kwiaty - moja miłość


 Dostałam od przyjaciółki  wielka donicę ze skrzydlokwiatem.  To piękna i obcificie kwitnąca odmiana. Istaniała obawa, że  w moim mieszkaniu ten kwiat zginie, ponieważ  podobno wszystkie kwiaty, nie znoszą obecności gazu butlowego w mieszkaniu. Ale w ub. roku przesadziłam go do nowej ziemi i kilka razy spryskałam preparatem przeciwgrzybicznym. Kwiat pieknie wyrósł i ma mnóstwo dorodnych liści. Teraz na wiosnę podlewam go co 2 tygodnie odpowiednią odżywka i  pojawiło się wiele  kwiatowych pąków. Jestem zachwycona, bo niektóre z nich juz się rozwinęły.Na zdjęciach niżej, róże mojej córki Iwony z Dnia Kobiet. Ale, że mamuśka lubi fotografować kwiaty, więc zrobiła im kilka zdjęć. Chyba nie pęknę z samozachwytu, ale przynajmniej jedno z nich wydaje mi sie być godne uwagi???. Inna to sprawa, że one już na drugi dzień więdną. Zdjęcia: Lucyna Siring.



2 komentarze:

  1. Piękne kwiaty, ja nie mam ręki do kwiatów, niestety nawet kaktusa zasuszę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też mam problemy z utrzymaniem ich przy zyciu. Ale maprawdę trzeba znać ich tajemnice i im "dogodzić", wtedy odwdzięczaja sie pełnym rozkwitem. :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz. Jest on dla mnie bardzo cenny.