sobota, 3 października 2015

Uszyłam sukieneczkę...


Ze starej , damskiej spódniczki uszyłam wnuczce letnią sukienkę. Może to nic nadzwyczajnego, ale jeszcze jeden ciuszek dla dziecka, na zmianę, będzie. Materiał jest bardzo ładny i dobry gatunkowo. To nakłoniło mnie do kombinowania przy tej sukieneczce. Jest i falbanka na dole, i rękawy motylki, i dekolt inny, niż wszystkie, oraz szarfa w pasie. Zobaczę, co moja wnunia na to wszystko powie. Foto: Lucyna Siring

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twój komentarz. Jest on dla mnie bardzo cenny.