Spodobały mi się talie szydełkowe zazdrostki ale na okna w pokojach. W poprzednim poście opisuję, jak to się stało. Spodobały się...no i ...przystąpiłam do dzieła . W zaprzyjażnionej pasmanterii kupiłam włoskie nici bawełniane firmy FILO DI SCOZIA, o gramaturze 450 m w 100 - tu gramach, numer koloru 955213 i przy wykorzystaniu potrzebnego sprzętu, czyli... szydełka Nr 1.5 przystąpiłam do działania. A efekt tego działania widoczny jest na zdjęciach. Ponieważ te dwie zazdrostki wykonałam w prezencie dla dzieci, nie mam w swoi m domu takich okien, jakie sa w ich mieszkaniu. Dlatego prezentacja jest trochę skromna. Ale poproszę obdarowanych, by zrobili kilka zdjęć tych dzieł, na swoim oknie. Takie okienne szydełkowe zazdrostko-zawieszki, powieszone na odpowiedniej wysokości, prezentują się pięknie i..., co tu by nie powiedzieć...AWANGARDOWO! Sama gdy takie dostrzegłam na oknach pewnego domu, to kilkakrotnie i nie jeden raz, przechadzałam się tą ulica , by sobie na nie popatrzeć. Wykorzystany do tego celu ,schemat graficzny, zamieszczam na samym dole. Praca, z wykorzystaniem tej inspiracji, jest moją szydełkowa improwizacją. Dlatego schematu tych zazdrostek, jakie widać na zdjęciach, niestety, nie mam. Zdjęcia są mojego autorstwa.. Schemat pochodzi z albumów Pinterest.
czwartek, 25 czerwca 2020
Zazdrostki do sypialni
Spodobały mi się talie szydełkowe zazdrostki ale na okna w pokojach. W poprzednim poście opisuję, jak to się stało. Spodobały się...no i ...przystąpiłam do dzieła . W zaprzyjażnionej pasmanterii kupiłam włoskie nici bawełniane firmy FILO DI SCOZIA, o gramaturze 450 m w 100 - tu gramach, numer koloru 955213 i przy wykorzystaniu potrzebnego sprzętu, czyli... szydełka Nr 1.5 przystąpiłam do działania. A efekt tego działania widoczny jest na zdjęciach. Ponieważ te dwie zazdrostki wykonałam w prezencie dla dzieci, nie mam w swoi m domu takich okien, jakie sa w ich mieszkaniu. Dlatego prezentacja jest trochę skromna. Ale poproszę obdarowanych, by zrobili kilka zdjęć tych dzieł, na swoim oknie. Takie okienne szydełkowe zazdrostko-zawieszki, powieszone na odpowiedniej wysokości, prezentują się pięknie i..., co tu by nie powiedzieć...AWANGARDOWO! Sama gdy takie dostrzegłam na oknach pewnego domu, to kilkakrotnie i nie jeden raz, przechadzałam się tą ulica , by sobie na nie popatrzeć. Wykorzystany do tego celu ,schemat graficzny, zamieszczam na samym dole. Praca, z wykorzystaniem tej inspiracji, jest moją szydełkowa improwizacją. Dlatego schematu tych zazdrostek, jakie widać na zdjęciach, niestety, nie mam. Zdjęcia są mojego autorstwa.. Schemat pochodzi z albumów Pinterest.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twój komentarz. Jest on dla mnie bardzo cenny.