wtorek, 7 kwietnia 2015

Nowa serwetka Iwony

 Trzeba to pokazać na blogu.  Moja córka też ma niespokojne ręce.  Coś wciąż musi szydełkować.  Nie wspomnę już o tym, że to baaardzo utalentowana dziewczyna. Ma taki wyrafinowany gust, trochę inny niż wszyscy.  Rozmiłowana jest w starych stylach, z dawnych lat. Stamtąd czerpie inspiracje. W tzw. międzyczasie zrobiła jeszcze jedną serwetkę.   Z tymi pikotkami serwetka ma bardzo koronkowy charakter.  Jest zwyczajnie, bardzo ładna.  Ma średnicę ok. 30 cm.  Iwona użyła szydełka nr 1.25 i białego kordonka  PYRAMID, 565 mb/100 g. Zdjęcie jest mojego autorstwa.


5 komentarzy:

  1. Wspaniała ! Cudny wzór i perfekcyjne wykonanie :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczna ta serwetka, pięknie wykonana. Ja przymierzam się do niej od roku. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię pikotki.Dziergające panie często opuszczają je w serwetkach ze względu na ich pracochłonność i spowolnienie pracy Nad pikotkiem trzeba popracować.Te 3 lub 5 oczek musi być równiutkich, inaczej pikotek będzie niechlujny.A potem nagoda dla cierpliwych i starannych.Misterne, eleganckie dzielo.I taki efekt uzyskała Twoja córa.Podoba mi się.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Iwona dziękuje wszystkim Paniom za miłe komentarz i wszystkie Was serdecznie pozdrawia.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz. Jest on dla mnie bardzo cenny.