czwartek, 15 grudnia 2022
Szydełkowa czapka
Muszę powiedzieć, że tego roku ... zima mnie bardzo zaskoczyła, Nie spodziewałam się tak gwałtownego ochłodzenia i mrozu. A od czasu kiedy kupiłam sobie zimowa kurtkę z kapturem obszywanym futerkiem, praktycznie nie noszę zima żadnego nakrycia głowy. Zwyczajnie, narzucałam na głowę kaptur...i sprawa załatwiona. A teraz, przy mrozie, wieje mi w ten kaptur i jest zimno .Postanowiłam więc, w trybie ekspresowym zrobić sobie jakąś czapkę. Kolor wybrała niebieski, by harmonizował z granatową kurtką. Nad wyborem modelu czapki też nie miałam czasu się zastanawiać. Wybrałam, pierwszy lepszy i oto co stworzyłam. Prezentuje się to całkiem nieżle i na razie będzie. A potem zobaczę co da się zrobić nowego. Oby do wiosny i oby nie marzły uszy.
Jeszcze w wersji roboczej.
A to inspiracja zaczerpnięta z platformy Pinterest
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Chyba pierwszy raz widzę taką czapkę, jest czadowa. <3 Fajowy wzór, mega oryginalny, pięknie się prezentuje. Myślę, że uszy nie zmarzną, wełna gruba, no świetna czapka. :) Kocham zimę, a tą ze śniegiem to już na całego. Dla mnie to świat pełen magii i cieszy mnie ten biały puch i to baaardzo. :))) Cudowności dla Ciebie, dużo radości, przytulam do serca. :)))) <3
OdpowiedzUsuńCzapka wykonana w chwili potrzeby i inspiracja pierwsza lepsza. Owszem, wygląda nietypowo i wzbudza zainteresowanie, ale....berety nie dla mnie. Dlatego po świętach kupuję inna włóczkę i robię ...inne nakrycie głowy wraz z szalem. Ale...skoro w Sylwestra ma być aż prawie 15 stopni, to kiedy te czapki nosić? Pozdrawiam ciepło i życzę wszelkiego dobra w tym i w następnym roku.
Usuń