sobota, 16 września 2017

Nareszcie...


 Nareszcie udało mi się skończyć dwie dzianinowe kamizelki, dla moich księżniczek. Miały być gotowe na ubiegłą jesień ale dobrze, że chociaż ukończyłam je na tą. Jeszcze chwila, i dziewczyny wyrosłyby mi z robótki. Wzór jest pracochłonny i bardzo ładny, ale efekt końcowy mnie nie zadowala. Włóczka anilanowa jest zbyt sztywna i nie układa się tak, jak to sobie wyobrażałam. Ale..., minie jakiś czas, pomyślę o czymś nowym. Foto: Lucyna Siring



2 komentarze:

Dziękuję za Twój komentarz. Jest on dla mnie bardzo cenny.