Stare koronki, nie stare... ale popatrzeć można. Przeszukałam wszystkie swoje kieszenie, torebki i inne zakamarki i znalazłam parę starych chusteczek z szydełkowymi koronkami. Nawet nie wiem jak i kiedy znalazły się one w moim posiadaniu.Jedno jest pewne. Nie są one wykonane przeze mnie. Są to raczej prezenty,jakie otrzymałam na przestrzeni minionego czasu, od różnych koleżanek, najpewniej na imieniny. Moja serdeczna, wieloletnia sąsiadka i przyjaciółka Ala, pokazała mi chusteczki z szydełkową koronką, które kiedyś zrobiła jej mama. I takim sposobem zebrało się na kilka nowych koszyczków chusteczek z szydełkowymi koronkami, które tutaj prezentuję. Nie oznacza to, że na tym blogu nowych chusteczek już nie będzie. Będą, będą, ale wymaga to pracy. Chcę wykonać chusteczki z ozdobnym, koronkowym rogiem i inne, więc cierpliwości...
Przepraszam za nie najlepszą jakość zdjęć, ale tak na razie musi być.
Piękne są takie koronkowe chusteczki. Posiadam 6 szt takich chusteczek zrobionych przez moją Mamę.Bardzo cenna jest to pamiątka.Pozdrawiam serdecznie i dużo słoneczka życzę.
OdpowiedzUsuńUwielbiam chusteczki z szydełkowymi koronkami :-) Sama swego czasu zrobiłam ich całe mnóstwo...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Chusteczki prześliczne.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń