wtorek, 1 stycznia 2019

Z ostatniej chwili...


Jak zwykle, robię kilka robótek na raz. Nie wiem czy ktoś jeszcze pamięta, rozpoczętą przeze mnie   szydełkową  zazdrostkę  na kuchenne okno. Robię ją dla pewnej znajomej , bardzo miłej  Pani, na zamówienie. Pewnie z niecierpliwością czeka , by  zazdrosteczkę zawiesić na swoje kuchenne okno.  To  już nie potrwa długo.  Zrobiłam już ponad połowę robótki. Pozostały mi do wykonania, jeszcze    dwa  różane motywy. Więc  ,,, już niedługo. Sama czekam z niecierpliwością, by ocenić efekt końcowy. A zapowiada się całkiem interesująco ... Zdjecia Lucyna  Siring





4 komentarze:

  1. Będzie piękna firaneczka. Bardzo podoba mi się dolna część tzw. burdiura wg Twojego pomysłu, super!
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna. Bardzo mi się podoba. Pozdrawiam:):):)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow szykuje się coś pięknego,jakoś ostatnio podobają mi się takie firaneczki.
    Pozdrawiam w Nowym Roku

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczna. Oj bardzo mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz. Jest on dla mnie bardzo cenny.