Znane porzekadło mówi, ze szewc bez butów chodzi. I coś w tym porzekadle z prawdy jest, bo choć bezustannie zajęta jestem wykonywaniem jakiejś robótki, to tę przeznaczona na swój własny użytek, jakoś trudno mi było ukończyć. Rzec można, ze wyciągam z swoich szuflad robótki nieukończone i je zwyczajnie...wykańczam, cokolwiek to znaczy! Ten los właśnie spotkał podusie typu ,,Jaś,, na moje fotele. Powiedzieć by można..., no nareszcie!!! No tak, ale należy się moim Szanownym gościom opis wykonania. A wykonałam tę szydełkowa część powłoczek z nici bawełnianych beżowych, szydełkiem nr 1.75 według schematu zamieszczonego na dole postu. Powłoczki maja wymiary 40 cm x 40 cm. Szydełkowa część posiada koronkę brzegową w wysokości 3 cm, która jest szydełkową improwizacja. Powłoczki materiałowe uszyłam z bardzo grubej satyny w kolorze ciemnego, pudrowego różu. Całość prezentuje się całkiem przyzwoicie, choć myślałam, ze ten prozaiczny wzór nie będzie taki efektowny. No i wreszcie .mam dodatkowy komplet jasieczkowych powłoczek na moje fotele. I nie ukrywam, ze na ukończenie czekają jeszcze powłoczki bożonarodzeniowe , okrągłe. Ale o nich napiszę, gdy je...wykończę, cokolwiek to znaczy!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twój komentarz. Jest on dla mnie bardzo cenny.