środa, 10 czerwca 2015
Cytrynowo-rumiankowa sukienka dla wnuczki
Miałam w szufladach 20 dag akrylu, w cytrynowym kolorze. A znacie już moje powiedzenie, że gdy nic nie robię, to też coś zrobię. Więc zaczęłam to "coś" robić. Bałam się trochę, ze mi tej włoczki nie starczy na sukienkę dla wnuczki, która ma 6 lat, jest wysoka i szczupła. Nie miałam jeszcze okazji sfotografować ją w tej sukience, ale może nadarzy się taka okazja. Na wieszaku sukieneczka trochę się wydłuża ale na Biance się rozszerza i jest jak należy. Znów nie skorzystałam z żadnego z gotowych projektów, bo bałam się, ze zabraknie mi włóczki. Więc ta sukienka, to tylko moja improwizacja, stworzona w mojej wyobrażni. Karczek sukieneczki ozdobiony jest szydełkowymi kwiatkami rumianku. W pasie jest wciągnięty szydełkowy sznureczek. Dół sukienki ozdobiony jest koronką imitującą falbanki, których brzegi obrobione są włóczką tego samego gatunku, ale w kolorze pomarańczy. Całość jest całkiem udana i Bianka świetnie w tej sukience wygląda. Foto: Lucyna Siring
Śliczna :-) Przepiękna sukienka w cudownych kolorach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Piękna słoneczna sukienka:) Brawo! Pozdrawiam :) Gosia.
OdpowiedzUsuń