Wypatrzyłam w GALI, zdjęcie Shakiry. Ale ma ładny naszyjnik - pomyślałam. Niemal natychmiast pojawiło się u mnie, nieodparte pragnienie - mieć taki niezwykły drobiazg, jak ona. Rozpoczęło się przeszukiwanie szuflad. Trochę to trwało ale... coś odpowiedniego się znalazło. No i do pracy....Prawie nie przespałam nocy, ale oto jest naszyjnik, mój osobisty. Powstał z kordonka w kolorze złotym. Można użyć jeszcze innych kolorów i innych kordonków. Ale ja jestem zadowolona z tego, co zrobiłam.
Załączam zdjęcie Shakiry, w oryginalnym naszyjniku z koralików. Źródło: Gala nr 10.
Witam, naszyjnik jest bardzo fajny. Nie chodzę w biżuterii, ale ją robię i chowam do szuflady ;-)) a potem daje w prezencie ludziom, którzy doceniają rękodzieło.Pozdrawiam Anka
OdpowiedzUsuńNaszyjników nigdy nie robiłam ale lubię szydełkowe eksperymenty i
Usuńposzukiwania.Zdjęcie nie oddaje wdzięku tego naszyjnika,bo kolor kordonka
jest niekorzystnie zmieniony.Mam jeszcze inne pomysły na naszyjniki.Gdy powstaną, na pewno je tu pokażę.Ten naszyjnik będę nosiła,gdyż pasuje do
mojej bluzki w podobnym kolorze.Miłego dnia Aniu.
Pomysłowy naszyjnik. Czekam na inne pomysły z niecierpliwością. Pa
OdpowiedzUsuń